Ogrodzenie panelowe – czy da się je zabezpieczyć przed kradzieżą?

Ogrodzenie panelowe to konstrukcja, którą widujemy wokół domów, szkół, urzędów, firm czy zakładów produkcyjnych. Takich typów ogrodzeń pojawiło się w Polsce mnóstwo i wszystko wskazuje na to, że trend się utrzyma – będzie ich stale przybywać. Wraz ze wzrostem zainteresowania na ogrodzenie panelowe, wzrosła niestety również liczba kradzieży takich ogrodzeń. Przyglądamy się sprawie bliżej i sprawdzamy, czy można temu procederowi jakoś przeciwdziałać.

Ogrodzenie panelowe jest wygodne, eleganckie, skutecznie zabezpiecza posesję, jest również niezwykle trwałe. Do tego montaż ogrodzeń panelowych jest bardzo łatwy i szybki, a ich cena atrakcyjna. Nie ma więc nic dziwnego w fakcie, że ogrodzenie panelowe wyparło z rynku ogrodzenia z siatki, drewniane płoty o niskiej trwałości czy bardzo kosztowne ogrodzenia budowane od podstaw.

Ogrodzenie panelowe a ryzyko kradzieży

W ostatnim czasie w wielu miastach i wsiach w Polsce dało się słyszeć głosy na temat kradzieży, których ofiarą padało ogrodzenie panelowe. Choć być może trudno to sobie wyobrazić, złodzieje, z reguły pod osłoną nocy, rozmontowywali i wywozili całe ogrodzenia, niejednokrotnie kilka ogrodzeń w tej samej okolicy, narażając właścicieli na wielotysięczne straty materialne.

Jak dotąd, nie udało się schwytać winnych, nie zostało także odnalezione żadne ogrodzenie panelowe, a więc nie ma także mowy o zadośćuczynieniu finansowym dla ofiar tych krnąbrnych kradzieży.

Czy zatem ryzyko kradzieży tam, gdzie istnieje ogrodzenie panelowe, da się zmniejszyć? To raczej trudne. Ogrodzenie panelowe łatwo się montuje – wystarczy połączyć ze sobą panele ogrodzeniowe, słupki ogrodzeniowe, bramy i furtki. Niestety podobnie łatwo konstrukcję można rozmontować.

Ogrodzenie panelowe – znajdź sposób na złodzieja

Ogrodzenie panelowe można zabezpieczyć, montując monitoring. To jednak bardziej metoda na znalezienie sprawcy po fakcie, niż prewencja, która uniemożliwi kradzież. Złodzieje nie zawsze boją się monitoringu, zwłaszcza po zmroku, kiedy chodniki i ulice są puste, a właściciele okolicznych domów smacznie śpią, sięgają po ogrodzenie panelowe w kominiarkach, uniemożliwiając policji identyfikację twarzy.

Ogrodzenie panelowe można próbować zabezpieczyć także systemem alarmowym. Tu jednak słabym punktem jest wrażliwość na ruch za sprawą zwierząt czy nawet silniejszego wiatru. I ta metoda nie jest więc do końca pewnym rozwiązaniem.

Słysząc o problemie inwestorów, z pomocą przyszli producenci. Możesz kupić tak zwane nakrętki zrywalne, które zabezpieczają ogrodzenie panelowe przed kradzieżą.

Ogrodzenie panelowe i nakrętki zrywalne – może to jedyny sposób?

Nakrętki zrywalne powstają ze stali – tej samej, z której produkowane są panele ogrodzeniowe czy słupki ogrodzeniowe, w tym samym stopniu, co ogrodzenie panelowe, są więc odporne na korozję. Nie kosztują dużo, a ich rola sprowadza się do uniemożliwienia (lub znaczącego utrudnienia) rozkręcenia śrub obejmy pomiędzy słupkiem a panelem.

Dla chcącego nie ma oczywiście nic trudnego, zdeterminowany złodziej pewnie więc znajdzie sposób na zniszczenie nakrętki, ale zajmie mu to więcej czasu i wymusi zniszczenie elementów, co z kolei spowoduje hałas, którego złodziej z całą pewnością nocą stara się mocno unikać.

Dość podobnie, jak ma to miejsce w przypadku kradzionych z samochodów kół i stosowanych nakrętek przeciwkradzieżowych, które choć nie stanowią bezwzględnie skutecznej metody na złodzieja, to mają walor odstraszający, działa to w przypadku nakrętek. Uzupełnione o nie ogrodzenie panelowe przy dużej determinacji i wystarczająco długim czasie „pracy” nad zniszczeniem konstrukcji z pewnością mimo wszystko da się ukraść, ale z nakrętkami jest to trudniejsze. Jest więc szansa, że zniechęcony złodziej zostawi nasze ogrodzenie panelowe w spokoju.